Lutz i jego technika
Wiceprezes General Motors Robert Lutz opisuje technikę, jaką stosował w młodości podczas narad działu, gdy chciał rzucić wyzwanie osobom stojącym wyżej w hierarchii społecznej. Pewnego razu „wielki szef X” zwięźle określił jego propozycję jako „kretyński pomysł […] a wszyscy inni, kiwając pośpieszenie głowami, rzucali mi spojrzenia mówiące wyraźnie «jak możesz być taki głupi?»”. Wyrażając językiem ciała należyty szacunek, Lutz odpowiedział tonem rozważnym i rozsądnym: „Proszę mi wybaczyć. Wiemy, że pierwotnie zajął pan krytyczne stanowisko, ale uznaliśmy, że są pewne istotne fakty, o których pan nie został należycie poinformowany. Z tego powodu myślimy, że gdy przedstawimy wszystkie ważne okoliczności, zechce pan je wziąć pod uwagę”.
Czytaj więcej